Plaża Nang Thong

Jeszcze nie wspomniałam, że nasz resort jest przepięknie położony nad samym morzem. Nang Thong Beach, bo tak nazywa się plaża, przy której rezydujemy, to iście rajskie miejsce. Miękki piasek o ciekawej ciemno-żółtawej barwie, mnóstwo drzew i palm, a wszystko dopełnia szmaragdowe morze. Bajka.

W odległości kilkudziesięciu metrów od resortu z morza wystaje skalista wysepka, na której stoi maleńka latarnia morska.

Wiele osób pyta o tzw. porę deszczową w Tajlandii. Prawda jest taka, że nie ma się co nią przejmować. Taka pogoda w Polsce to byłby szczyt sezonu turystycznego.
Mogę wymienić przynajmniej kilka zalet pory deszczowej – dużo spokojniej, mniej turystów (na palcach u ręki mogę policzyć gości hotelowych), dużo taniej (w sezonie za nasz apartament przyszłoby zapłacić ze dwa razy drożej, w knajpkach też ceny umiarkowane), miejsca noclegowe do wyboru do koloru, piękna i bujna zielona roślinność, a sam deszcz bywa zbawienny, na chwilę robi się chłodniej i powietrze jest bardziej rześkie.

Generalnie przez cały okres naszego pobytu w Tajlandii pogoda jest super, bardzo gorąco, momentami zbyt parno. Zdarzyło się, że padało, ale szczęśliwym trafem zawsze nas omijało, raz byliśmy w hotelu, dwa razy jechaliśmy to minibusem, to taksówką. Aż do dziś..

Po raz pierwszy zlał nas deszcz i to do przysłowiowej suchej nitki.
Byliśmy akurat w trakcie długiego spaceru na plaży, gdy nagle niebo zrobiło się granatowe i dosłownie „oberwało się”. Straciliśmy zupełnie orientację ponieważ nic, ale to kompletnie nic, nie było widać przez ścianę deszczu. Nie widziałam gdzie jest woda, a gdzie plaża.. Dziesięć minut później wszystko wróciło do normy.

Wieczorami za to oglądamy na plaży Nang Thong spektakularne zachody słońca. Sami popatrzcie, jest cudnie.

Jeszcze tylko trochę czasu spędzamy w resortowym patio – niestety tylko tutaj dostępne jest wi-fi, a potem idziemy spać. Dobranoc.

 

Możesz również polubić…

Jeśli masz ochotę, oceń lub skomentuj ten artykuł

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

%d bloggers like this: