Piękna i dzika plaża Baie Lazare
Mahé szczyci się równie ciekawymi plażami i zatoczkami, co okoliczne wyspy Praslin i La Digue. A jest ich tu ponad sześćdziesiąt. Tych wybitnie pięknych plaż jest kilka i zdecydowanie należy do nich Baie Lazare, położona w południowo-zachodniej części wyspy. Plaża jest długa na kilometr, szeroka i doskonała do spacerowania i wypoczynku.
Interesująca jest historia plaży Baie Lazare. W roku 1742 francuski odkrywca Lazare Picault wylądował na Mahé i zdobył wyspę dla Francji i jej imperium. Tej właśnie historycznej chwili i jej bohaterowi plaża zawdzięcza swoją dzisiejszą nazwę. Baie Lazare znana jest również jako miejsce, w którym lokalni mieszkańcy znaleźli niegdyś zakopany piracki skarb. Można go obecnie zobaczyć w Muzeum Narodowym.
Dotarcie do zatoki Baie Lazare komunikacją miejską lub samochodem nie sprawia żadnego problemu. Z centrum Victorii dojechaliśmy tam autobusem nr 5. Już sama podróż była ciekawa i dostarczyła nam wiele pięknych widoków.
Niedaleko plaży znajdują się dwa przystanki autobusowe. Jest też parking, kilka sklepików i restauracja La Gaulette.
Z ciekawostek można wspomnieć, że niedaleko znajduje się jeden z najdroższych hoteli na wyspie Mahé – Kempinski Seychelles Resort. Cena za nocleg zaczyna się tu od 500 euro.
Urokliwa Baie Lazare
Zatoka Baie Lazare ma kształt półksiężyca i oferuje cudowne krajobrazy. Boska lazurowa woda i opadające palmy tworzą tu niesamowitą scenerię. Delikatny jasny piasek pięknie kontrastuje z oceanem, a cały obraz dopełniają imponujące formacje granitowe. Robienie zdjęć tutaj to była prawdziwa przyjemność.
Ulokowaliśmy się niedaleko malowniczych skałek. Poplażowaliśmy tym razem dłużej, pomoczyliśmy się w ciepłej wodzie i posnurkowaliśmy. Spędziliśmy na Baie Lazare naprawdę cudowne popołudnie.
P.S. Plaża była kompletnie pusta!