Rajska Nacpan Beach

Nacpan Beach to prawdopodobnie najpiękniejsza plaża w pobliżu El Nido. Chyba dlatego postanowiłam poświęcić jej oddzielny wpis. Plaża jest dobrze utrzymana, piaszczysta, szeroka i bardzo długa. Otaczają ją liczne palmy kokosowe, dzięki czemu panuje tu świetny klimacik. Nacpan Beach to idealne miejsce na plażowanie i kąpiel.
Z El Nido najlepiej dojechać tam vanem. Bilety do Nacpan Beach załatwił nam John, właściciel Caalan Beach Resort. Cena 600 peso za osobę w dwie strony. Resortowy trycykl zabrał nas do agencji „Discover El Nido Travel and Tours”, gdzie przesiedliśmy się do vana.

I love Nacpan

Droga do Nacpan Beach to prawie 45 minut jazdy po niezłych wybojach, ale widoki ciekawe. Mija się wiejskie gospodarstwa i tereny pokryte polami ryżowymi i różnymi uprawami. Aż ciężko sobie wyobrazić dojazd tutaj trycyklem albo skuterem. Musi być masakrycznie niewygodnie i do tego cały czas w pyle. Dodatkowo, w końcowej części droga jest pełna dziur, nie jest dobrze oznakowana i łatwo plażę przegapić. Dlatego profilaktycznie wybraliśmy vana i to była bardzo dobra decyzja.

Błogi relaks na plaży

Jak widać, na plaży było niewiele osób, a miejsca ile dusza zapragnie. Zrobiliśmy sobie legowisko i oddaliśmy się przyjemnemu plażowaniu.

Woda w morzu jest krystalicznie czysta i szmaragdowa. Brzeg jest piaszczysty i nie ma tu rafy, ani skał. Nie potrzeba tu zatem butów do wody, tak jak na innych okolicznych plażach. Całkiem spore fale sprawiły, że mieliśmy niezłą zabawę.

Napotkane lokalne kobiety chętnie porozmawiały i pozowały do zdjęć.

Gusto Gelato

Nacpan Beach posiada małą bazę noclegową. Jeżeli ktoś lubi ciszę i spokój, będzie  to idealne miejsce dla niego na kilka dni relaksu. Jest tu również kilka knajpek, jak Mad Monkey czy Sunmai, oraz parę punktów oferujących masaże. Za opłatą można wynająć na cały dzień łóżka do opalania i parasole.
Po leniwie spędzonym czasie na plaży przyszedł czas na coś smacznego. Nie byliśmy specjalnie głodni, raczej mieliśmy ochotę na lody. W małej restauracyjce znaleźliśmy pyszne Gusto Gelato. Do wyboru było kilka smaków. Ostatecznie zdecydowaliśmy się na ciekawie wyglądający „ube” i „coco” czyli kokosowy. Ube to rodzaj słodkiego fioletowego azjatyckiego ziemniaka, który jest wykorzystywany głównie do deserów.

Hmmm.. czyżby nasi tu byli?

Po pysznym deserku zrobiliśmy sobie długi spacer na drugi koniec plaży, który okazał się całkiem malowniczy.

Na końcu doszliśmy do kolejnej piaszczystej plaży, która jest mniejsza i biegnie równolegle do Nacpan Beach. Nazywa się Calitang i można znaleźć na niej mnóstwo zakotwiczonych lokalnych łodzi rybackich.

Jeżeli będziecie w El Nido, koniecznie wybierzcie się na Nacpan Beach. Droga dojazdowa jest dosyć wyboista, ale naprawdę warto. Plaża jest wyjątkowo piękna z rajskim klimatem i praktycznie pusta.