Pachnące ogrody Minerwy w Salerno
Ostatniego dnia naszego pobytu w Salerno wybraliśmy się do najstarszego ogrodu botanicznego w Europie. Miejsce zwie się Giardino della Minerva i zostało założone na początku XIV wieku. To tutaj dr Mateo Silvano, wykładowca prestiżowej Scuola Medica Salernitana, przeprowadzał swoje eksperymenty, zajmował się klasyfikacją roślin i studiował rośliny mięsożerne.
Zielona oaza Giardino della Minerva
Ogrody Minerwy to miejsce o dużej wartości zabytkowej i krajobrazowej. Znajdziecie je w sercu historycznego centrum Salerno.
Cały teren podzielony jest na kilkupoziomowe tarasy, na których rosną setki różnych leczniczych gatunków roślin i ziół. Po naszych wczorajszych wyczynach na Ścieżce Bogów odezwały się zakwasy i wspinanie się na kolejne tarasy okazało się nie lada wyzwaniem.
350 gatunków botanicznych
Obejrzeliśmy praktycznie wszystkie rośliny. Każda z nich posiada tabliczkę z opisem i odpowiednią klasyfikacją ze wskazaniem, na jakie dolegliwości pomaga. Nawet nie jesteście w stanie sobie wyobrazić, jak tu cudownie pachnie.
Tarasy są odpowiednio nawadniane, aby roślinki mogły dobrze rosnąć. Na każdym poziomie można obejrzeć systemy fontann, kanałów i stawów z rybami.
Z każdego tarasu roztaczają się piękne panoramiczne widoki na Salerno.
Ogrody Minerwy to fantastyczna, zielona oaza, w której można doświadczyć niekwestionowanego spokoju. Prawdziwa terapia zapachem i widokiem. Już od samego przebywania w takim miejscu człowiek czuje się zdrowszy.
Ogrody są czynne od wtorku do niedzieli w godzinach 9.30-16.30.
Opłata za wstęp wynosi 3 euro.
Zioło, które budzi emocje
W Salerno znaleźliśmy jeszcze jedno ziołowe miejsce, jakiego u nas w kraju nie spotkamy. Tyle, że zioła są w trochę innej postaci i nieco bardziej intrygujące. W różnych krajach budzą różne emocje. Mało kto chyba wie, że w 2017 roku we Włoszech zalegalizowano uprawę konopi siewnych (cannabis sativa) o niskiej zawartości THC (tetrahydrokannabinol – aktywny chemicznie składnik konopi indyjskich). Dzięki temu rozkwita sobie tu rynek handlu marihuaną „light”. Poniżej towar prosto z Amsterdamu.